No niestety po wizycie u lekarza pierwszego kontaktu dostałam ketonal, leki przeciwzapalne i maści przeciwzapalne i przeciwbólowe oraz skierowanie na rezonans magnetyczny.
Między łopatkami po ketonalu już tak nie boli tylko nieustannie piecze. Chyba mi to tak szybko nie przejdzie :(.
Co do mojego biegania niestety musiałam je zamienić na szybki marsz, moje biegowe plany oddalają się jednak zdaję sobie sprawę z tego że zdrowie najważniejsze.
Nie mam zamiaru jednak zalec na kanapie, o nie nie. 5 km marszu minimum 5 razy w tygodniu to na dzień dzisiejszy mój trening. Wiem szału nie ma ale myślę ze najważniejsze aby nie ustać w drodze do celu, choćbym miała się tam doczołgać :)
Trzymajcie za mnie kciuki bo zbliża się nieuchronnie zima a co za tym idzie niechciej .
Życzę Tobie dużo, dużo zdrówka i powrotu do formy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Skoro nie możesz biegać, dobre i chodzenie, przynajmniej masz dawkę ruchu. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńhttp://biegposylwetke.blogspot.com
Życzę zdrowia :)
OdpowiedzUsuń