wtorek, 3 września 2013

30 min ciągłego biegu

Na stronach internetowych poświęconych bieganiu często można spotkać się z magiczna liczbą 30 min. O co chodzi z tym czasem?
Początkujący biegacze starają się osiągnąć 30 minut ciągłego biegu. Dlaczego 30 min a nie 40? Tego penie nikt nie wie. Czytałam że nie powinno się biegać więcej niż godzinę dziennie aby się nie wypalić (nie mam tu na myśli długich maratońskich wybiegań). być może te 30 min wzięło się stąd ze to połowa tego czasu.
Nad tym można by pewnie długo dywagować ale przecież nie o to chodzi.


Wczoraj wybiegłam z endomondo na nową trasę. Po powrocie okazało się ze biegłam 38m:06s. Biegło mi się bardzo fajnie i nawet nie zauważyłam że biegnę aż tyle. Ciesze się bardzo ze mi się udało choć wiem ze jest to bariera raczej symboliczna. 
Następne wyzwanie 5 km ciągłego biegu. Kto wie może dzisiaj mi się uda? Trzymajcie kciuki.

3 komentarze:

  1. super gratulacje ;-) każdy taki mały sukces przybliża do większych;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dodalam juz Twoj blog w spisie blogow fit prosze o umieszczenie banerku z aktywnym linkiem do spisu dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń