środa, 7 maja 2014

Biega ale nie tylko

Blog o tematyce biegowej ale jak się okazuje nie tylko, ostatnio wróciłam do mojego starego ukochanego piętnastoletniego rowera, tak tak mam taki zabytek w domu.

Rower górski firmy shimano to z jednej strony staruszek ale z drugiej nie wyobrażam sobie wywalenia go. Odkurzyłam więc staruszka umyłam po czym postanowiłam się przejechać. Wiatr nie rozpieszczał ale jak później sprawdziłam na endomondo przejechałam ponad 22 km.

Rower to świetna odskocznia od biegania, nie dość że bardzo łatwo na nim pobić rekordy  to jeszcze w bardzo przyjemny sposób.
Polecam, polecam w najbliższym czasie na pewno częściej wyprowadzę mojego staruszka z garażu.